To zdjęcie z grudnia, kiedy byłam wściekła, że jeszcze nie ma zimy. Wtedy nie spodziewałam się, że będzie jeszcze gorzej. Wiem jestem monotematyczna, ale tak bardzo tęsknie za biegówkami.
Pamiętam mój pierwszy raz gdy byłem w Izbach, pojechaliśmy autem do Śnietnicy, i po prostu poszliśmy dalej drogą na zwykły spacer, była Banica a na lewo Izby całkiem już na uboczu. Później nie raz tam bywałem, od strony Tylicza szedłem jak i od Wysowej wchodząc przy okazji na Lackową
Bardzo urokliwe miejsca. Bieliczna jest miejscem gdzie regularnie chodzimy z psami na spacery, a cerkiew w Bielicznej jest wspaniałym miejscem do samotnych rozmów z Bogiem... tam właśnie najbardziej czuję jego obecność. Lackowa- jak się w końcu przeprowadzimy, to codziennie rano będzie mnie witała jak odsłonię okna w sypialni, ale na takie widoki jeszcze muszę poczekać.
Pamiętam mój pierwszy raz gdy byłem w Izbach, pojechaliśmy autem do Śnietnicy, i po prostu poszliśmy dalej drogą na zwykły spacer, była Banica a na lewo Izby całkiem już na uboczu. Później nie raz tam bywałem, od strony Tylicza szedłem jak i od Wysowej wchodząc przy okazji na Lackową
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwe miejsca. Bieliczna jest miejscem gdzie regularnie chodzimy z psami na spacery, a cerkiew w Bielicznej jest wspaniałym miejscem do samotnych rozmów z Bogiem... tam właśnie najbardziej czuję jego obecność. Lackowa- jak się w końcu przeprowadzimy, to codziennie rano będzie mnie witała jak odsłonię okna w sypialni, ale na takie widoki jeszcze muszę poczekać.
OdpowiedzUsuń